Indie Północne, Nepal
(listopad 2000)


 

Trasa wyjazdu: Frankfurt-Delhi samolot, Delhi-Gorakpur pociąg. Gorakhpur- Sunauli Granica Nepalska-Pokhara autobus, Pokhara-Sunauli-Varanasi autobus, Varanasi-Bambay pociągiem. Bambay-Frankfurt samolot.

To był szybki spontaniczny wyjazd, jedynie 16 dni. Ale bardzo ciekawy. No i fajnie było złapać troszkę słonka gdy w Polsce zima zagościła (listopad).

Podczas powrotu w Varanasi w bliżej nieokreślonych warunkach doszło do zniknięcia mojego paszportu. Prawdopodobnie siłą ręki złodzieja. Samolot z Bombayu za kilka dni, zbliża się weekend a ja bez paszportu. Ambasada w Delhi lub w Bambayu. Przez Delhi czasowo się nie wyrobimy. Postanawiam więc zadzwonić do Bambayu do konsulatu. Potem jeszcze kilka faksów i udało się. Mam zapewnienie że dostanę paszport na powrót do kraju. Po dwóch dniach jazdy pociągiem w Bambayu udaję się do konsulatu gdzie mam odebrać paszport, samolot za kilka godzin. Przemiła Pani żona Konsula już na mnie czeka, okazuje się że mogę dostać normalny paszport ważny przez 10 lat a nie taki blankietowy, który służy tylko powrotowi do kraju. Decyduję się na zwykły, który zresztą mam do dzisiaj. Z paszportem w ręku, szybka na lotniska i do domciu.

Wyjazd był nisko budżetowy tak zwany na minimalna, koszty 500$ za bilety lotniczne i troszeczkę dolarów na miejscu.



Powrót do strony głównej

Zapraszam do oglądnięcia i dziękuje za poświęcony czas.
Uwaga jest to strona w rozbudowie, pojawi się ciekawsza szata graficzna oraz więcej informacji dotyczących trasy przejazdu.